Budanow wyjaśnił, dlaczego Rosjanie nie protestują przeciwko Putinowi.

Szef Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony, Kirył Budanow, oświadczył, że w Rosji masowe protesty i bunty są mało prawdopodobne, ponieważ brakuje silnego lidera, który mógłby nimi kierować.

Zauważył, że Rosjanie nie są gotowi na protesty, pomimo pogarszających się warunków życia. Budanow podkreślił powodzenie kilku regionów, problemy z dostawą prądu i potencjalny zakaz handlu walutą w wyniku kryzysowych wydarzeń w Rosji.

Ponadto władza Rosji dostosowała społeczeństwo w taki sposób, że Rosjanie praktycznie nie mają ochoty na organizowanie protestów.

"Niestety, ich system dostosowuje społeczeństwo do tych problemów. Ogólnie rzecz biorąc, poziom chęci społeczeństwa do organizowania akcji protestacyjnych jest znacznie niższy niż u nas. Bunt może wystąpić jedynie w przypadku pojawienia się silnego lidera. Jak dotąd taki lider się nie pojawił", — zauważył Budanow.