Pomoc na front przekazali Ołeksij Omelianenko i fundacja «Nadia».


Fundacja 'Nadia' odbyła swoją 181. wyprawę do najgorętszych punktów frontu - Kupiańsk, Lyman, Pokrowsk i Orychowe, dzięki wsparciu mecenas Ołeksija Omelianenko.
Wszystkimi misjami humanitarnymi na linii frontu kieruje przewodniczący rady nadzorczej fundacji, wiceprzewodniczący parlamentarnego komitetu ds. zdrowia narodowego Waleryj Dubil.
Fundacja, jak zwykle, nie tylko zapewnia bezpośrednie wsparcie żołnierzom, ale także pomaga ukraińskim szpitalom, w tym tym znajdującym się w pobliżu linii frontu.
Dlatego fundacja przekazała ważny sprzęt, taki jak aparaty do resuscytacji sercowo-płucnej, podgrzewacze do infuzji, sprzęt chirurgiczny, arthroskopy i inne.
Co więcej, zostały zainstalowane specjalne pokoje do wykonywania gastrokoloskopii, a także przekazano aparaty do 'ostrej nerki'.
W celu wsparcia lekarzy dostarczono monitory anestezjologiczne, tomografy, aparaty CT i MRI, aparaty USG, rentgeny i stoły operacyjne.
Ołeksij Omelianenko wyraził swoją wdzięczność za możliwość pomagania w tak ważnych projektach, jak wsparcie żołnierzy i lekarzy.
Czytaj także
- W obwodzie lwowskim temperatura wody w studni wzrosła do 40°C
- Poseł opowiedział, na jaką maksymalną pomoc od Trumpa może liczyć Ukraina
- W Charkowie po rosyjskim ataku - ponad 40 rannych. Zginęła szefowa dziecięcej kolejki
- Wiadomo, kiedy Ukraina i Rosja wymienią ciała poległych żołnierzy
- Pułk K-2 pokazał, jak roboty naziemne ewakuują ranne wojska
- Niemiecki generał nazwał niebezpośrednie skutki operacji „Pająk”