Pracownicy usług komunalnych oczyścili mieszkanie z odpadów i znaleźli właściciela wśród śmieci.


W mieście Pawłograd w obwodzie dniepropetrowskim podczas sprzątania mieszkania z odpadów pracownicy usług komunalnych odkryli 86-letnią właścicielkę mieszkania. Sąsiedzi nie widzieli jej przez kilka dni.
Municypalna straż, chłopcy, wyprowadzili ją, zdjęli z niej i wezwali pogotowie. Zabrali ją do szpitala, na oddział psychiatryczny.
Zgodnie z wypowiedzią przewodniczącej wspólnoty mieszkaniowej (WSB) Ludmiły Szydło, aby naprawić hydraulikę, konieczne było oczyszczenie mieszkania z odpadów.
Przez dwa dni 10 pracowników usług komunalnych pracowało nad sprzątaniem pomieszczenia. Łącznie wywieziono siedem pełnych przyczep odpadów.
Drzwi do mieszkania były otwarte, kiedy przyjechałam, ale nie było możliwe, aby do niego wejść. Można było jedynie wsunąć rękę i wziąć jakąś część śmieci.
Przewodnicząca WSB próbowała skontaktować się z córką właścicielki mieszkania, ale bezskutecznie.
Córka zablokowała mnie w telefonie, żeby nie dzwonić do niej i nie opowiadać o tym, co się stało z babcią. Ignorowała to.
Kobieta zawsze gromadziła śmieci w mieszkaniu, co doprowadziło do pojawienia się gryzoni.
Rodzina właścicielki mieszkania odmówiła komentarza przed kamerą. Teraz kobietą zajmują się krewni.
Wcześniej w mieście Zaporoże miejscowy mieszkaniec miał skonfiskowane 30 psów, które mieszkały w jednopokojowym mieszkaniu.
Także w Czerkasach kobieta nie może wejść do swojego mieszkania z powodu nagromadzonych śmieci.
Czytaj także
- Nauczycielom podwójnie zwiększą dodatki: ile zaczną otrzymywać od września
- «Czyja krowa ryczy». Językoznawczyni wskazała odpowiednie ukraińskie odpowiedniki znanych rosyjskich przysłów
- Lekarze pomogą żołnierzowi pozbyć się przerażającego napisu wykonanego przez Rosjan na ciele
- Kolonia z siłownią i zimowym ogrodem. Zolkin pokazał, jak trzymane są kolaborantki
- W ciągu dwóch dni DTEK przywrócił światło 76 tys. gospodarstw domowych po ostrzałach
- Czy ukarano 67 prokuratorów z Chmielnickiego z fałszywą niepełnosprawnością? Poseł ujawnia dokument