Liderzy ASEAN: Umowy handlowe ze Stanami Zjednoczonymi nie powinny szkodzić krajom członkowskim.


Liderzy Azji Południowo-Wschodniej bronią interesów gospodarczych przed umowami ze Stanami Zjednoczonymi
Liderzy Azji Południowo-Wschodniej najwyraźniej nie chcą, aby umowy ze Stanami Zjednoczonymi zaszkodziły ich gospodarkom. Tak powiedział premier Malezji i przewodniczący ASEAN, Anwar Ibrahim. Uzgodnili, że należy bronić interesów regionu jako całości podczas negocjacji w sprawie taryf handlowych z Amerykanami.
'Kontynuując negocjacje dwustronne... osiągnięto konsensus w niektórych zrozumieniu z ASEAN, że decyzje nie powinny być podejmowane kosztem żadnego innego kraju', zauważył Anwar. 'Dlatego będziemy musieli chronić terytorium 650 lub 660 milionów ludzi', dodał.
Zagrożenie wojną handlową i poważne konsekwencje dla Azji Południowo-Wschodniej
Szczyt ASEAN odbył się w tle sporów o globalne warunki rynkowe oraz zagrożenia wojną handlową po wprowadzeniu taryf przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Azja Południowo-Wschodnia poważnie ucierpi z powodu tych działań. Sześć krajów regionu może stać się obiektem ceł w wysokości od 32% do 49% latem, jeśli negocjacje w sprawie ich obniżenia nie przyniosą rezultatów.
Liderzy Azji Południowo-Wschodniej zdecydowali, że muszą zapewnić ochronę interesów gospodarczych regionu podczas negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi. To staje się szczególnie ważne w trudnych czasach globalnych sporów handlowych, a oni podkreślili znaczenie jedności dla zapewnienia odporności i dobrobytu regionu.
Czytaj także
- Miasto w zagrożeniu: Popienko wyjaśnił, dlaczego w Kijowie wybuchła epidemia wirusowego zapalenia wątroby typu A
- Trump potajemnie naciska na Senat w sprawie sankcji Grahama przeciwko Rosji: chcą handlować z Putinem
- 65 tysięcy nie tylko dla informatyków: Ukraińcom pokazano listę najlepszych pensji i ofert pracy
- Nie słowa: Zełenski zwrócił się do Trumpa i partnerów po dwóch nocach terroru
- Chiny zamkną największą rafinerię rosyjskiej ropy
- Tarifowe szaleństwo: Ukraińcom udzielono jednej rady, jak uratować się przed 'monstrum komunalnym'