Na Wołyniu sądzono kolejowców za nielegalne przewożenie dezertera.
dzisiaj, 10:02
484

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
dzisiaj, 10:02
484

W Lubomlu na Wołyniu sąd wydał wyrok na dwóch pracowników Ukrzaliznycy, którzy w styczniu 2025 roku w wyniku wcześniejszego spisku starali się nielegalnie przewieźć mężczyznę powołanego do wojska do Polski. Ukryli go w chłodniach lokomotywy. Za tę 'usługę' jeden z nich otrzymał 8 tysięcy dolarów amerykańskich. O tym poinformowano w wyroku sądowym, który opublikowano w Jednolitym Państwowym Rejestrze Orzeczeń Sądowych.
Pracownicy Ukrzaliznycy postanowili zarobić na wywozie mężczyzny za granicę
Maszynista lokomotywy i jego pomocnik wiedzieli, że podczas stanu wojennego wyjazd mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat jest zabroniony. Mimo to jeden z nich, mając regularne kursy do Polski, zgodził się pomóc obywatelowi, który nie miał legalnych podstaw do przekroczenia granicy. Spotkanie i wstępne uzgodnienia miały miejsce w grudniu 2024 roku, a już 21 stycznia 2025 roku mężczyznę ukryto w komorze technicznej lokomotywy, która przejeżdżała przez międzynarodowy punkt kontrolny 'Jagodzin'. Z danych śledztwa wynika, że to właśnie maszynista otrzymał wynagrodzenie pieniężne, podczas gdy jego kolega był zaangażowany w realizację planu, ale nie wiedział o wynagrodzeniu. Obaj oskarżeni przyznali się do winy i wyrazili skruchę. Sąd uwzględnił okoliczności łagodzące - pozytywne cechy, brak wyroków skazujących, udział jednego z nich w działaniach bojowych oraz nagrody za służbę.Maszynista, którego uznano za organizatora przemycania, otrzymał karę w postaci czterech lat ograniczenia wolności z konfiskatą mienia oraz zakazem pełnienia stanowisk związanych z przewozami przez granicę przez trzy lata.
Pomocnik maszynisty otrzymał trzy lata ograniczenia wolności, ale został zwolniony od odbywania kary z probacją na dwa lata. Jest zobowiązany do rejestrowania się w ośrodkach probacyjnych i zgłaszania zmiany miejsca zamieszkania lub pracy.Przypominamy, że na Zakarpaciu sądzono mężczyznę, który przywłaszczył świadczenia za zmarłego krewnego na wojnie. Okazało się, że był to chrzestny ojciec żołnierza. A we Lwowie żołnierz, który wrócił z niewoli, pozwał jednostkę wojskową, która odmówiła mu udzielenia dodatkowego urlopu. Pracownicy Ukrzaliznycy postanowili zarobić na nielegalnym przewożeniu mężczyzny powołanego do wojska do Polski. Ukryli go w lokomotywie i byli winni próby nielegalnego przekroczenia granicy. Sąd nałożył karę na obu oskarżonych, biorąc pod uwagę ich skruchę oraz niektóre okoliczności łagodzące.
Czytaj także
- Bloger wyjaśnił znaczenie spotkań Budanowa ze Zelenskim
- Opóźnienia w wypłatach dla wojskowych - co się wydarzy latem 2025 roku
- Przejęto ukraiński statek — rosyjskim kapitanom postawiono zarzuty
- W Kijowie państwowe przedsiębiorstwo ponownie przepłaciło za sprzęt
- ECHR uznał Rosję winną masowych zbrodni przeciwko Ukrainie
- Zeleński spotkał się z Papieżem Rzymskim w Watykanie – co wiadomo