Rosja nie jest zdolna do masowego ataku - ISW.


Rosyjskie dowództwo wcześniej planowało atak na północy obwodu charkowskiego i kontynuację natarcia na Pokrowsk. Jednak walki z ostatnich miesięcy spowodowały straty w rosyjskich rezerwach. Część rezerwy została użyta do nieudanego ataku na Charkowszczyźnie, ataki na Pokrowsk i w obwodzie donieckim oraz w odpowiedzi na ukraińskie kontrnatarcie w obwodzie kurskim.
Obecna rosyjska operacja natarcia latem 2024 roku prawdopodobnie osiągnie swój punkt kulminacyjny w najbliższych tygodniach i miesiącach. Jednak rosyjskie wojska mogą nadal prowadzić operacje natarcia w znacznie mniejszym tempie na całym terytorium Ukrainy. W ten sposób mają nadzieję, że ciągła presja natarcia nie pozwoli wojskom ukraińskim zgromadzić sił i zasobów potrzebnych do sporu o inicjatywę na całym teatrze działań wojennych.
Ponadto straty rosyjskiej ciężkiej broni mogą zmusić ich do zmiany taktyki natarcia. Eksperci przewidują kulminację natarcia rosyjskiego w najbliższych tygodniach lub miesiącach. Jednak okupanci mogą kontynuować ataki w mniejszym tempie, aby uniemożliwić ukraińskim wojskom przejęcie inicjatywy i rozpoczęcie kontrofensywy.
Kluczowe wnioski ISW
- Rosyjskie natarcie na wschodzie Ukrainy nie przyniosło oczekiwanych efektów.
- Ukraińskie wojska skutecznie się bronią, zadając wrogowi znaczne straty.
- Rosyjskie zasoby się wyczerpują, co może prowadzić do zmniejszenia operacji natarcia.
- Ukraińskie kontrofensywa w obwodzie kurskim znacznie zakłóciła plany rosyjskiego dowództwa.
Rosjanie posuwają się pod Siewierskiem i Pokrowskiem, ISW obserwuje.
Czytaj także
- Możliwy atak Rosji na jeden z krajów NATO. Sojusz nie gwarantuje automatycznej odpowiedzi
- Poziom poparcia dla Trumpa spadł do rekordowo niskiego poziomu po atakach na Iran
- Minister spraw zagranicznych Iranu odrzucił twierdzenie Trumpa o rozpoczęciu zawieszenia broni z Izraelem
- W Podmoskowi dron uderzył w budynek wielopiętrowy, wybuchł pożar (wideo)
- Izrael i Iran zgodzili się na całkowite zawieszenie broni – Trump
- Najwyższy przywódca Iranu: Nasz kraj nigdy się nie poddaje