Amerykański wywiad monitoruje miejsca przechowywania broni chemicznej w Syrii.


Służby wywiadowcze USA uważnie śledzą miejsca przechowywania broni chemicznej w Syrii po upadku reżimu Baszara al-Asada.
Jak donosi The New York Times, agenci wywiadu obserwują oznaki, że siły wspierające Asada przygotowują się do użycia zakazanej broni przeciwko grupom rebeliantów, które opierały się jego reżimowi.
Agencje oceniają, że siły Asada mają ograniczone zapasy broni chemicznej, w tym sarin, substancję paraliżującą układ nerwowy.
W publikacji podano również, że według obserwatorów praw człowieka, Stanów Zjednoczonych i innych krajów, rząd Asada stosował broń chemiczną, w tym substancje paraliżujące i gaz chlorowy. Zastosowanie takiej broni było obserwowane przeciwko rebeliantom, a także przeciwko własnemu narodowi przez 13 lat wojny domowej.
Czytaj także
- Syrski opowiedział o swoim stosunku do mianowania Madiara na dowódcę Sił Systemów Bezzałogowych
- ISW wyjaśnił cel Putina na Ukrainie
- USA uderzyły w obiekty jądrowe Iranu: Trump ogłosił 'całkowite zniszczenie'
- Straty wroga na 22 czerwca 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Koniec 'pokojowej' retoryki: co oznacza nowy ultimatum Putina dla Ukrainy i świata
- HUR ujawnia zasoby i tempo produkcji rakiet i dronów w Rosji