W Kijowie stawki za ogrzewanie wzrosną o 50%: kiedy spodziewać się podwyżki.


Dyrektor SP 'Energozbyt' KP 'Kijewteploenergo' Konstantyn Łopatin poinformował, że ceny za ogrzewanie w Kijowie znacznie wzrosną. Obecnie mieszkańcy miasta płacą mniej, niż kosztują te usługi, z powodu ograniczeń w czasie stanu wojennego.
Z danych 'Kijewteploenergo' wynika, że obecne ceny nie odpowiadają rzeczywistym kosztom ogrzewania i ciepłej wody. Po zakończeniu wojny oczekuje się wzrostu płatności o 50 procent.
'Istnieje ekonomicznie uzasadniona stawka, która jest przedstawiana przez nasze przedsiębiorstwo corocznie. Jednakże, z powodu moratorium na podwyżki cen w czasie stanu wojennego, istnieje różnica między ekonomicznie uzasadnioną stawką a tą, która jest stosowana. Po zakończeniu wojny wszystkie ceny będą dostosowane do poziomu ekonomicznie uzasadnionego' - wyjaśnił Łopatin.
Obecnie kijowianie płacą około 1500 hrywien miesięcznie za ogrzewanie, ale ta kwota może wzrosnąć do 3000 hrywien po zakończeniu wojny i zniesieniu moratorium. Podwyżki oczekiwane są również w innych opłatach komunalnych.
Podsumowanie
Zgodnie z wypowiedzią dyrektora 'Kijewteploenergo', ceny za ogrzewanie w Kijowie mogą wzrosnąć dwukrotnie po zakończeniu wojny. Jest to wynikiem nieterminowego wzrostu cen w okresie ograniczeń z powodu konfliktu. Mieszkańcy miasta powinni być gotowi na wzrost opłat za usługi komunalne po zniesieniu moratorium na podwyżki cen.
Czytaj także
- Chiny zamkną największą rafinerię rosyjskiej ropy
- Tarifowe szaleństwo: Ukraińcom udzielono jednej rady, jak uratować się przed 'monstrum komunalnym'
- 'Sprzedawcy powietrza': Popenko wyjaśnił, dlaczego usługi komunalne są tylko na rachunkach
- Ceny młodych ziemniaków, truskawek i czereśni: ile kosztują w marketach i na rynkach
- Koniec kolejek po paczki: Poczta Ukrainy wprowadziła nową zasadę
- Komunalna 'epidemia ciemności': Popienko opowiedział, jak Ukraińcom narzucane są miliardy nieistniejących długów