Ukrpocztę oskarżono o przymusowe darowizny: Smilansko odpowiedział.


Ukrpocztа reaguje na oskarżenia dotyczące darowizn
Dyrektor generalny Ukrpocztу Ihor Smilansko odpowiedział na oskarżenia posłanki Niny Juzhanynej dotyczące przymusowych darowizn.
Jak informuje 'Hvylya', Smilansko wysłał swoją odpowiedź na swoim kanale Telegram.
Wcześniej Juzhanyjna oznajmiła, że 'Ukrpoczta' przekazuje około 50 milionów hrywien rocznie na konto funduszu prezydenta Kijowskiej Szkoły Ekonomii Tymofija Myłowanowa.
Ukrpocztа rzeczywiście przekazuje 1 hrywnę z każdej paczki na konto funduszu charytatywnego 'Kijowska Szkoła Ekonomii', - oznajmił Smilansko.
Dyrektor wyjaśnił, że zebrane fundusze są wykorzystywane na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy, schronów, schronisk i szpitali, i podkreślił, że są one kontrolowane przez międzynarodowych audytorów oraz organy ścigania.
Jeżeli środki zebrane na potrzeby charytatywne są uważane za dochód funduszu charytatywnego, to można sprawdzić dyplomy Juzhanynej, - zauważył Smilansko.
Wyjaśnił również, że firma wspólnie z funduszem KSE przekazała ponad 67 milionów hrywien pomocy dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Smilansko zaznaczył, że 'Ukrpoczta' jako firma z udziałem państwowym nie ma prawa do działalności charytatywnej, ale postanowiła wspierać Siły Zbrojne Ukrainy poprzez współpracę z funduszem KSE. Fundusz kontroluje i administruje środki, a Ukrpocztа zapewnia ich zbieranie i przekazywanie.
Przypomnijmy, Ukrpoczta ogłosiła taryfy na rok 2025.
Czytaj także
- Iran pilnie wywozi ropę: Bloomberg dowiedział się, co się dzieje
- Kurs zaskoczy: ile Ukraińcy będą musieli zapłacić za 100 dolarów do końca roku
- Emerytury nie pokrywają nawet opłat za media i przejazd: ile naprawdę otrzymują Ukraińcy
- NBC dowiedziało się, z kim Trump konsultuje się w sprawie Iranu
- Sytuacja jest trudna: minister energii zwrócił się do Ukraińców z ważnym oświadczeniem
- 'Nie zamierzamy tracić': w Putina mówi się o przewadze w wojnie przeciwko Ukrainie